Czy tempo rozwoju branży technologicznej jest zrównoważone z punktu widzenia długoterminowego zdrowia psychicznego i fizycznego?

Technologia zmienia się tak szybko, że to, co było powszechne kilka lat temu, teraz może być już nieużywane (pozdrawiam jQuery). Nowe technologie zastępują stare a my jako tech liderzy i programiści musimy za tym nadążyć. Dodatkowo sami często zwiększamy sobie poziom trudności. Od Juniora do Seniora. A gdy już jesteś seniorem, to możesz być tech leaderem, architektem albo managerem. Ale czy to jest zdrowe? Czy można tak pędzić przez rok, dwa, pięć, dziesięć lat?

Chyba nie. Ja tak pędziłem. Taconafide i Quebo w piosence Art-B śpiewają:

”Szok! W milionera z kundla w rok”

Ja tak miałem z programowaniem — od dekarza do front end deva w rok. Połknąłem haczyk i następnie z frontend deva rozwinąłem się w fullstack developera. Kolejno zachciałem być „mistrzem Magento”. Proszę bardzo! Prowadzanie zespołu, ja nie dam rady? Jestem tech leadem. Frontend, backend, zespół. To nic — teraz będę jeszcze się zajmował Cloudem i infrastrukturą.

Zmagamy się z wyzwaniem ciągłego uczenia się, adaptacji i tworzenia na najwyższym poziomie. Ta nieustanna pogoń za doskonałością i innowacyjnością może jednak mieć swoje ciemne strony. Nacisk na szybki rozwój i ciągłą dostępność do pracy może prowadzić do chronicznego stresu, a w dłuższej perspektywie — do poważniejszych problemów zdrowotnych.

To prosta droga do wypalenia zawodowego, a wypalenie to uczucie wyczerpania, cynizmu i obniżona efektywność w pracy. Ponadto, długotrwałe siedzenie przed ekranem komputera i brak aktywności fizycznej mogą prowadzić do problemów z kręgosłupem, nadwagi, a nawet przewlekłych chorób, takich jak cukrzyca typu 2 czy choroby sercowo-naczyniowe.

I to jest serio. Ja przytyłem z 15 kilo. Mam znajomych, którzy napotkali inne problemy. Nie wygląda to dobrze, co? Firmy technologiczne i liderzy muszą zacząć aktywnie promować zdrowe praktyki pracy, w tym odpowiednie zarządzanie czasem, regularne przerwy i zachęcanie do aktywności fizycznej. Inaczej wymrzemy albo zastąpi nas AI.

Stres w pracy jest związane z różnymi negatywnymi reakcjami, takimi jak niezadowolenie z pracy, niskie zaangażowanie organizacyjne i wysoka skłonność do rezygnacji z pracy. Ostatecznie negatywnie wpływa to na wydajność pracowników.

Jaki z tego wniosek? Zadbajmy o to, żeby nasze środowisko pracy było bardziej przyjazne i mniej stresujące. Kroki, które możesz podjąć, aby tak było:

  1. Priorytetyzuj ważne zadania: Skoncentruj się na zadaniach, które naprawdę mają znaczenie, i pozwól, aby mniej ważne rzeczy poczekały​

  2. Mierz siły na zamiary: wybierz jeden cel, który chcesz osiągnąć i na nim się skup. Nie rób dziesięciu rzeczy na raz

  3. Dbaj o zdrowie fizyczne: Zdrowe odżywianie i aktywność fizyczna mogą znacznie poprawić zarządzanie stresem w miejscu pracy

  4. Odłącz się: Nie musisz być online 24/7. Jak Cię coś przerasta to lepiej sobie zrobić przerwę i wrócić do roboty, gdy się uspokoisz i nabierzesz energii

  5. Zapisuj to co Cię wkurwia: Zapisywanie najbardziej wkurwiających rzeczy pozwala się trochę uspokoić. A jak już zapiszesz to pognieć tą kartkę i wyrzuć do śmieci.(Niszczarka też dobrze działa)

Wybierz jedną rzecz z tej listy i zacznij to robić DZISIAJ. Efekty mogą Cię zaskoczyć.

Jeśli ten artykuł w jakimś stopniu rozświetlił problematykę zdrowia psychicznego i fizycznego w naszym szybko rozwijającym się świecie technologii, proszę — podziel się nim z kolegami, przyjaciółmi i współpracownikami. Rozmowa o tych kwestiach jest pierwszym krokiem do tworzenia zdrowszego i bardziej zrównoważonego środowiska pracy dla nas wszystkich.

Z góry dziękuję, a tu jeszcze źródła, gdybyś chciał się bardziej zagłębić w ten temat:

No i jeszcze linkuję dla Ciebie wspomnianą piosenkę Taco i Quebo: https://youtu.be/k6MnIUyRxDs?si=zny1xvRRLKfONmRJ

Dzięki za przeczytanie!

[elementor-template id=“3942”]

Subskrybuj mój blog